Cukier krzepi? Czy dziecko powinno jeść słodycze?
Cukier szkodzi. Wszystko jest dla ludzi. To jak to w końcu jest, czy słodycze mogą jeść dzieci w każdym wieku? Nie. Cukier jest szkodliwy. To produkt niskowartościowy, pozbawiony cennych wartości odżywczych i witamin. To puste kalorie, które są przyczyną otyłości i tym samym prowadzą do rozwoju wielu chorób metabolicznych. Czy w takim razie słodycze powinny całkiem zniknąć z diety dzieci?
Słodkie preferencje smakowe niemowląt
Nieuniknione jest, aby maluch nie poznał już na początku swojego życia smaku słodkiego. Dlaczego? Ponieważ zarówno mleko matki, jak i mleko modyfikowane za sprawą laktozy jest słodkie. Maluszek nie zna żadnego innego smaku, więc w naturalny sposób właśnie w tym kierunku kształtują się jego preferencje smakowe. Ma też z nim pozytywne skojarzenia – ciepło, bezpieczeństwo, dotyk mamy i oczywiście pełny brzuszek.
Nie oznacza to jednak, że niemowlaki nie odczuwają innych smaków. Instynktownie mogą je jednak odrzucać, co świadczy o niedojrzałości ich układu pokarmowego. Kiedy zbliża się moment początku rozszerzania diety, wtedy maluch jest, a przynajmniej być powinien bardziej otwarty na inne smaki niż słodki. Warto więc zacząć od produktów zdecydowanie bardziej wytrawnych, niż te, które podtrzymują słodkie preferencje.
Ograniczenie cukru u dzieci – rozszerzanie diety bez cukru
Cukier szkodzi, zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Jest źródłem pustych kalorii, w nadmiarze prowadzi do otyłości i chorób metabolicznych. Wprowadzony w nadmiarze w dzieciństwie, w dodatku bez kontroli, kształtuje niewłaściwe nawyki żywieniowe.
Według zaleceń WHO i dietetyków, cukier nie powinien pojawiać się w diecie dziecka przynajmniej do 1. roku życia. Oczywiście mowa o cukrach spożywczych, a nie o tych naturalnych, pochodzących np. z owoców czy warzyw. Preferencje smakowe i nawyki żywieniowe kształtują się w znaczącym stopniu podczas rozszerzania diety. Wtedy to maluch ma okazje poznawać nowe smaki i produkty, dlatego należy skoncentrować się na tym, aby jego dieta była bardzo różnorodna. Zamiast zaczynać od jabłka, lepiej w pierwszej kolejności wprowadź brokuł. Wynika to z tego, że maluch ma większe trudności w zaakceptowaniu warzyw niż owoców ze względu właśnie na ich smak. Jeśli już zaakceptuje warzywa, można dodać do nich owoce. Taki schemat najczęściej dobrze się sprawdza. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że maluch odrzuci warzywa.
Kiedy dziecko może jeść słodycze?
Najlepiej jak najpóźniej, chociaż doskonale wiemy, że dostęp do słodyczy jest dzisiaj bardzo łatwy i prędzej czy później maluch się na nie natknie. Najlepiej, aby miało to miejsce w kontrolowanych warunkach. Do 1-2 lat najlepiej dziecku nie podawać słodyczy. Jeśli otrzymuje je w prezencie od babć i cioci, powiedz, że Twoje dziecko jeszcze nie je słodyczy i prosisz, aby zamiast takich upominków przynosili mu np. suszone owoce, to zdecydowanie lepszy wybór.
3-latek, który od czasu do czasu zje kawałek czekolady czy też ciastka, nie jest jeszcze skazany na złe nawyki żywieniowe. Rozmawiaj z dzieckiem, tłumacz, czym są słodycze, ale nie traktuj ich jako nagrodę. Niech będą obecne w Waszym życiu, ale w bardzo ograniczonych ilościach. Z 3-latkiem możesz już porozmawiać na poważne tematy, np. że jedzenie słodyczy nie jest dobre dla jego ząbków.
Czy słodycze są zdrowe? A może jednak jest zdrowsza alternatywa?
Doskonale wiemy, że słodycze nie są zdrowe, ale coraz więcej jest ich zdrowszych zamienników. Zdecydowanie mniejszym złem są owocowe batoniki, daktylowe kulki, żelki z soku owocowego czy też ciasteczka bez cukru. Słodkie przekąski możesz również przygotować sama w domu, np. bananowe babeczki, owsiane ciasteczka czy też lody na bazie mleka kokosowego.
W jedzeniu słodyczy należy przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek. Roczniakowi nie są one potrzebne do szczęścia, a mogą wywołać więcej szkód niż pożytku. Jeśli już chcesz podać maluchowi coś słodkiego, to poczekaj z tym do 2-3. roku życia. Jeśli to możliwe, wybieraj lepsze opcje. Nie uchronisz swojego dziecka przed kontaktem ze słodyczami, ale możesz u niego wypracować dobre nawyki żywieniowe.